sobota, 27 kwietnia 2013

Word Music Awards 2013


WAŻNE WIĘC GŁOSUJEMY:
Chłopcy są nominowani do nagród Word Music Awards 2013

W kategoriach:

Best Song
- One Way Or Another
- Little Things
- What Makes You Beautiful
głosuj: http://www.worldmusicawards.com/#!worlds-best-song/ct9a

Best Album
- Up All Night
- Take Me Home
glosuj: http://www.worldmusicawards.com/#!worlds-best-album/c1rv6

Best Video
- Live While We’re Young
- What Makes You Beautiful
głosuj: http://www.worldmusicawards.com/#!worlds-best-video/cdjm

Best Group
głosuj: http://www.worldmusicawards.com/#!worlds-best-group/c15nn

Best Live Act
głosuj: http://www.worldmusicawards.com/#!worlds-best-live-act/c1wvu

Directioner [*]


Straciliśmy Directioner [*]
Na jej pogrzebie została puszczona jej ulubiona piosenka chłopców What Makes You Beautiful, a została pochowana trzymając w ręku bilet na koncert chłopców na który miała jechać. Jak zmarła ? Tragicznie , zagryzły ją 4 psy.
Miała na imię Jade Anderson. Oto zdjęcia z jej pogrzebu [*] http://www.mirror.co.uk/news/uk-news/jade-anderson-funeral-tearful-goodbye-1855570
o mój Boże... Biedna. [*]  Zapalcie dla niej znicza ;( !!!

piątek, 26 kwietnia 2013

Informacja !!!


Dobra poddaję się !!! 
Nie wiem czy wam się podoba, nie wiem czy mam pisać dalej?! Bardzo proszę komentujcie !
Zrobimy tak poproszę 2 komentarze pod ostatnim rozdziałem i dodam następny w sobotę !!!




czwartek, 25 kwietnia 2013

Rozdział 6


Rozdział 6
Jak codziennie o 6:30 obudził mnie budzik. Wstałam leniwie z łóżka i poszłam do łazienki się wykąpąć, następnie udałam się dogarderoby i ubrałam to: 
Wyszłam z pokoju i usłyszałam krzyki mamy informujące, że śniadanie na stole i prośbę bym obudziła chłopaków. Zapukałam do pierwszego pokoju, w którym spali Zayn, Liam i Niall, nikt się nie odezwał. Po powtórnym zapukaniu postanowiłam wejść zauważyłam, że wszyscy jeszcze śpią. Podeszłam bezszelestnie do okna i powoli odsunełam rolety, w tej samej chwili usłyszałma pomruki niezadowolenia.
V:Wstawać lenie, czas do szkoły !!!
Li:Jeszcze 10 minut...
Poszłam do drugiego pokoju gdzie ulokowani byli Harry i Louis, po cichu weszłam i powtórzyłam czynność z roletami, jednak od nich nie usłyszałam żadnej reakcji. W końcu się  wkurzyłam. Zeszłam  do kuchni po wiadra, nalałam do nich wody i udałam się na piętro. Jedno wiadro zostawiłam przed wejściem a z drugimm weszłam do pierwszego pokoju. Najpierw podeszłam do dwuosobowego łóżka, na którym spali Zayn i Niall. Odkryłam ich powoli i wylałam na nich pół wiadra wody, a z resztą poszłam do Liama i powtórzyłam czynność z przed pięciu sekund. Biegiem skierowałam się do drugiego pokoju. Z Louisem i Harrym poszło tak samo i już po chwili wszyscy jedliśmy na dole śniadanie. Nie obyło się bez groźnych spojrzeń skierowanych w moją osobę. 20 min później byliśmy już w drodze do szkoły, po drodze wstąpiliśmy jeszcze po Monię, i przedstawiłam ją chłopakom. Kiedy byliśmy już przy
 liceum, zauważyłam około 50 dziewczyn czekających na 1D z plakatami i płytami z ich podobiznami. Szybko wepchnęłam wszystkich za budynek i weszliśmny tylny wejściem by nikt nas nie zauważył.
Kiedy byliśmy w liceum pobiegliśmy do sekratariatu, żeby zapisać chłopaków. Dyrektorka przywitała ich bardzo uprzejmie i podała każdemy potrzebne podręczniki oraz kluczyki do szafek. Przed sekretariatem stała już masa dziewczyn prosząca o autograf lub zdjęcie. Podeszłam do Liama i spytałam mu się na ucho czy dadzą sobie radę on tylko pokiwał twierdząco głową i dodał żebyśmy razem z Monią poczekali na nich przed klasą. Zgodziłam się i udałam się z moja przyjaciółką pod klasę . Po jakiś dziesięciu minutach dołączyli do nas chłopcy. Mieliśmy teraz historię, w tej klasie stoły były połączone ze sobą więc mogliśmy usiąść wszyscy razem. Siedzieliśmy po kolej od lewej: Niall, Zayn, Monia, Ja, Louis, Liam i Harry a obok loczka siedział największy plastik w całej szkole Taylor. Nigdy nie przepadałm za historią więc postanowiłam się rozejrzeć, Niall po kryjomu coś jadł, Zayn i Monia pokazywali sobie nawzajem tatuaże oczywiście mulatowi zajeło to więcej czasu ponieważ miał ich ponad 20 a moja przyjaciółka tylko 2, przypatrywałam się im przez dłuższą chwilę i uznałam, że byli by świetna parą. Odwróciłam głowę i zobaczyłam, że Harry gada z Taylor co mi się nie spodobało bo wiem, że ona go tylko wykorzysta. Zadzwoniął dzwonek, na śniadaniowej przerwie dokończyłam rozdawać zaporszenia na moją osiemnastkę. Było już po 15 więc wracaliśmy ze szkoły, ja z Lou na przodzie gadaliśmy o różnych rzeczach co chwilę wybuchając niepochamowanym śmiechem, a Monia z Zaynem na tyle zawzięcie o czymś dyskutując. Kiedy dochodziliśmy do domu zauważyliśmy kilku mężczyzn wnoszących coś na tyły domu...




czwartek, 11 kwietnia 2013

Rozdział 5

Rozdział 5
Była godzina 13:40 a samolot miał lądować o 14:00. Po 5 minutach byłyśmy już pod lotniskiem. Do przylotu został kwadrans więc razem z Monią poszłyśmy do kawiarni po cos do jedzenia dla naszych podróżnych. Kiedy wracałyśmy zauważyłam, że moja mama do kogoś macha, tym kimś okazał się mój tata. Podbiegłam do niego i przytuliłam najmocniej jak potrafiłam. Po chwili z Moniką dostrzegłam w oddali 5 zbliżających się do nas postaci. Mieli na sobie ciemne okulary i bluzy z kapturem, żeby nikt ich nie rozpoznał. Przedstawiłam się im, a oni mi po kolej od prawej: Liam, Harry, Zayn i Niall. Przy tym ostatnim zatrzymałam się na dłużej i przez jakieś 2 minuty patrzyłam się w jego prześliczne, czekoladowe oczy. Gdy się już ocknęłam, ruszyliśmy wszyscy zwartą grupą do auta. Kiedy już byliśmy w domu, mama rozdzieliła chłopcom pokoje i udalismy się do sypialni. 

=Północ=

Nie mogłam zasnąć, cały czas myślałam o chłopcach. Nie wiedziałam o czym z nimi rozmawiać. Jak mam się przy nich zachować albo jak zareagują dziewczyny z naszej szkoły na wieść, że sławny brytyjsko-irlandzki "boys band"
 będzie chodził przez kilka dni do naszej szkoły. Na te pytania nie znałam odpowiedzi. Zeszłam na dół by się czegos napić. Nagle usłyszałam jakis hałas i wiązankę przekleństw z czyichś ust. Kiedy weszłam do kuchni zobaczyłam Louisa sprzątającego rozbitą szklankę. Podeszłam do szafki wyjełam z niej dwie nowe i postawiłam je przed nim na blacie. Wzięłam jeszcze sok marchewkowy z lodówki i nalałam do obu kubków. Usiadłam na przeciw bruneta. Przez dłuższy czas żadne z nas się nie odzywało. 
Ja: Też nie mogłeś zasnąć ? - spróbowałam zacząć rozmowę.
Lou: 
...- nic nie odpowiedział, nadal tępo patrzyła się w ścianę.
Uznałam, że to bez sensu i postanowiłam udać się do mojej sypialni. Kiedy chciałam wstać niechcąco zahaczyłam ręką o szklankę i wylałam wodę. Chciałam sięgnąć po ścierkę, ale Louis pomyślał o tym samym i nasze dłonie zetknęły się w tym samym momencie. Popatrzyłam sie na niego, a on na mnie. Nagle spuścił wzrok i powiedział do mnie:

L: 
Idź spać ja posprzątam.
Wykonałam jego polecenie. Kiedy byłam już na schodach, poczułam czyjąś rękę na moim łokciu. Odwróciłam się.

L: 
Dobranoc... - potem szybko musnął mój policzek.
J: 
Dobranoc. - podarowałam mu najładniejszy uśmiech, na który było mnie w tej chwili stać. Puścił moją rękę i udał się z powrotem do kuchni,a ja do mojego pokoju. Pierwszy raz opłaciła się moja bezsenność.



Następną część miałam dodać jutro, ale dodaje dzisiaj ponieważ jutro jadę na mecz i nie wiem czy miałabym czas napisać. Mam nadzieje, że się podoba? Proszę komentować !!! <3

niedziela, 7 kwietnia 2013

Gify 1D !!!

Gify 1D !!!

Reporterka: Zayn pomachaj swoim fanom !






Ty: Chłopaki jutro się wyprowadzam !
1D:



Ty: Żartowałam. !!!
1D: 




Ty: Słuchajcie, jutro mam urodziny.
Niall: 





Ty: Co mam zrobić na obiad ?
Niall: 




Ty: Zayn co się stało ?
Zayn: Zbiłem lusterko !




Ty: Kto zjadł wszystko z lodówki ?
Louis: 




Gdy w radiu zaczyna lecieć moja ulubiona piosenka.







sobota, 6 kwietnia 2013

Rozdział 4

Czytacie i komentujecie !!!
Rozdział 4

Obudził mnie dziwny hałas, otworzyłam oczy a nade mną stały moja mama i Monia trzymające tort z napisem "Happy Birthday Victoria". Zdmuchnęłam świeczki i pomyślałam życzenie. Potem zeszłyśmy wszystkie na urodzinowe śniadanie przygotowane przez panią domu. Na stole były między innymi naleśniki z czekoladą i bitą śmietaną, tosty z dżemem i kakao. Było pyszne. Po posiłku rozpakowałam prezenty, od mamy dostałam nowy telefon :



A od Moni perfum:




Po rozpakowaniu prezentów dziewczyny zaproponowały mi żeby wybrac się do kina na jakiś dobry film. Więc szybko się ubrałam i ruszylismy na seans. Po kinie poszłyśmy jeszcze na zakupy, ale nic nie było warte mojej uwagi. Odwieźliśmy Monikę i wróciłyśmy do domu, szybko przebrałam się w piżamę i udałam się do mojego pokoju. Ten dzień był męczący więc od razu zasnełam, napisałm tylko do Moni, że bardzo dziękuje za wspólnie spędzony dzień. :)
                 
                =Nestępnego dnia=



Dzisiaj rano dostałam e-maila od taty :
"Droga Victorio
Chciałem Cię powiadomić, że chłopcom odwołano kilka koncertów, dlatego też mają więcej czasu wolnego i przyjedziemy dzisiaj po południu. Wiem, że to dla Ciebie duże zaskoczenie, ale mam nadzieję, że będziesz dla nich wyrozumiała i miła razem z Moniką i mamą. 
P.S  
Do zobaczenia wkrótce..."
Wysłałam link z wiadomością Moni i ona również była zaskoczona tą informacją. Wykąpałam się i ubrałam w to: 


Poszłam zjeść śniadanie, 15 minut później byłam już w drodze do szkoły po drodze spotkałam Monię i poszłyśmy razem do liceum. Ledwo weszłyśmy do budynku a momentalnie rzuciło się na nas stado "Directioners". Cały czas ślepo wpatrywałam się w tłum rozwrzeszczonych fanek, kiedy mnie i Monię ktoś pociągnął za nadgarstki, po chwili okazało się, że to był nasz przyjaciel z klasy Daniel. Podziękowałyśmy mu za wybawienie i 


przy okzaji wręczyłam mu zaprosznie na moją imprezę. Bardzo się ucieszył i dodał, że na pewno będzie. Daniel był miłym i przystojnym osiemnastolatkiem. Chwilę z nim pogadałyśmy i udaliśmy  się razem na lekcje. Po zajęciach spytałam się Moni czy nie chciałaby ze mną jechać po tatę i chłopaków, Monia od razu się zgodziła. Chwilę później jechaliśmy już na lotnisko czarnym mini busem wynajętym przez moją mamę, bo raczej nie zmieślibyśmy się w pięcioosobowym samochodzie w dziewiątkę ? Po 10 minutach byliśmy już na miejscu...

I jak podoba wam się ? Zastanawiacie się jak przeminie wizyta na lotnisku ? Następna część będzie prawdopodobnie w piątek lub sobotę, ale muszą być co najmniej 2 komentarze,
w między czasie będe dodawała historyjki z gifami lub jakieś przemyślenia związane z One Direction ;D
 










Besty 1D

Kilka bestów o 1D !!!  

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Rozdział 3

Rozdział 3

Wniosłam do domu dużych rozmiarów przesyłkę.Spojrzałam się pytająco na Monikę ale ona pokiwała głową na znak, że nic nie wie. Przez dłuższy czas przyglądałam się paczce, kiedy moje poddenerwowane spojrzenie spoczęło na średnich rozmiarów prostokącie. Podniosłam go i zobaczyłam, że nadawcą jest mój tata. Przysłał mi list, na którym napisane było: 


"
Kochana córeczko !
Przepraszam, że tak długo się nie odzywałem, ale chłopcy mieli dużo koncertów i nie miałem czasu aby zadzwonić lub chociaż napisać. Jak już pewnie zauważyłaś przysłałem Ci paczkę, ale otwórz dopiero po przeczytaniu tego listu. Dowiedziałem się, że poszukujesz zespołu na twoje urodziny.Więc załatwiłem żeby chłopcy na nich wystąpili. Wiem, że za nimi nie przepadasz, ale spróbuj być dla nich miła. To już chyba wszystko co chciałem Ci przekazać i pamiętaj bardzo was kocham. Do zobaczenia na imprezie...
P.S
Mam nadzieję, że prezent Ci się spodoba ?! "


Momentalnie mój wzrok spoczął na kartonie z podarunkiem w środku. Podałam Monice kartkę by przeczytała treść listu, a ja w tym czasie podbiegłam do paczki i zaczełam zdzierać z niej papier. Gdy już skończyłam moim oczom ukazała się przepiękna sukienka: 





a do kompletu te buty:


Od razu pobiegłam je przymierzyć. Kiedy wyszłam Monika zaniemówiła z wrażenia. Sukienka idealnie kontrastowała z moimi falowanymi brązowymi włosami do ramion. Po przebraniu się poszłyśmy się dowiedzieć czegoś o tych pięciu niezdarach. Weszłyśmy na pierwszą lepszą stronę plotkarską i dowiedziałyśmy się, że Irlandczyk o blond włosach to Niall Horan,  chłopak z burzą loków na głowie to Harry Styles, jasny brunet w koszuli w kratkę to Liam Payn, mulat z pasemkiem na włosach to Zayn Malik. Ostatni, który był moim zdaniem najprzystojniejszy z całej piątki, to niejaki Louis Tomlinson. Monice najbardziej spodobał się Zayn a mi oczywiście Lou.
Gdy dowiedziałam  się czegoś o moich przyszłych współlokatorach zabrałyśmy sie do drukowania zaproszeń. Kiedy już skończyliśmy bylo grubo po 23 więc Monia zadzwoniła do swojej rodzicielki z pytaniem czy może u mnie dzisiaj nocować. Pani Rivers nie miała nic przeciwko. Już po 10 minutach byliśmy w moim łóżku i po chwili zasnęłyśmy...


Podoba się ?! Prosze piszcie co myślicie! Następna część pojawi się jeszcze w tym tygodniu.